Fani sportu mogą czuć niedosyt. W ciągu 16 dni rywalizacji w Paryżu Biało-Czerwoni zdobyli jedynie 10 medali. Tak mało krążków przywieźli poprzednio z Aten w 2004 r., z tym, że wówczas były trzy złote medale, a teraz tylko jeden. Poznaj podsumowanie występów polskich olimpijczyków na Igrzyskach Olimpijskich w Paryżu 2024 z LV BET!
Spis treści
ILU POLSKICH SPORTOWCÓW WYSTĄPIŁO W PARYŻU?
Kadrę 213 polskich sportowców, którzy rywalizować będą w stolicy Francji, poznaliśmy niecałe dwa tygodnie przed inauguracją wydarzenia. Po raz pierwszy znalazło się w niej więcej kobiet (113) niż mężczyzn (100). Polacy występowali m.in. w lekkoatletyce, pływaniu, kajakarstwie, wioślarstwie, żeglarstwie, kolarstwie, tenisie czy boksie.
SŁODKO-GORZKI SMAK PO STARTACH POLAKÓW NA PARYSKICH IGRZYSKACH
Biało-Czerwoni w Paryżu zdobyli 10 medali. Jest radość, ale też niedosyt. Po raz ostatni tak słabo Polacy wypadli w Melbourne w 1956 r., gdy wywalczyli 9 medali i tylko jeden złoty. Na ostatnich igrzyskach w Tokio nasza kadra wywalczyła czternaście krążków. Aż dziewięć z nich zdobyli lekkoatleci. W tym roku tylko jeden – wywalczyła go Natalia Kaczmarek.
10 MEDALI OLIMPIJSKICH POLAKÓW NA IGRZYSKACH OLIMPIJSKICH W PARYŻU
Aż 42. miejsce w klasyfikacji generalnej igrzysk olimpijskich – tak słabe miejsce zajęli Polacy w Paryżu. Poza reprezentacją siatkówki mężczyzn krążki wywalczyły same kobiety.
(TYLKO) 1 ZŁOTY MEDAL
Wspinaczka sportowa na czas jako indywidualna konkurencja zadebiutowała na igrzyskach olimpijskich. Honor polskiej reprezentacji – i jedyny zloty medal dla kraju – zdobyła Aleksandra Mirosław. Polka od początku rywalizacji udowadniała, że jest numerem 1 na świecie i podczas swoich występów była nie tylko nie do pokonania, ale też biła własne rekordy świata. Zrobiła to już w eliminacjach. W finale zmierzyła się z Chinką Deng Lijuan, którą wyprzedziła zaledwie o 0,08 sekundy. Najważniejszy bieg ukończyła z czasem 6,10 sek., czyli o zaledwie 0,04 sek., gorszym od rekordu świata. Aleksandra Mirosław została pierwszą mistrzynią olimpijską we wspinaczce sportowej.
4 SREBRNE MEDALE IGRZYSK OLIMPIJSKICH
Po pierwsze – medal za drugie miejsce przypadł reprezentacji Polski siatkarzy. To pierwszy krążek zdobyty na igrzyskach olimpijskich od 1976 r. W finałowym starciu Biało-czerwoni przegrali z Francją 3:0 (19:25, 20:25, 23:25). Gospodarze imprezy tym samym obronili tytuł z Tokio. Przełamali też swoją klątwę – pięć razy z rzędu odpadali bowiem w ćwierćfinale. W półfinale wygrali 3:2 z USA, w ćwierćfinale ze Słowenią 3:1. W grupie rywalizowali zaś z Egiptem (3:0), Brazylią (3:2) oraz Włochami (1:3).
Oprócz siatkarzy srebrne krążki z Paryża przywiozły też Klaudia Zwolińska (kajakarstwo slalomowe, Daria Pikulik (kolarstwo torowe) oraz pięściarka Julia Szeremeta.
Największą sensację wywołała nasza bokserka. Po pierwsze: swoimi świetnymi występami w kategorii 57 kg. Cały świat z zapartym tchem obserwowali też finał z jej udziałem. Rywalką 20-latki była Lin Yu-Ting, która w ubiegłym roku została zdyskwalifikowana z mistrzostw świata. Badania wykryły wysoki poziom testosteronu oraz męskie chromosomy XY, a szef organizacji IBA Umar Kremlow stwierdził, że Lin to mężczyzna, a więc nie może stawać do walki z kobietami. Julia Szeremeta jednak musiała zmierzyć się z nią w finale. Ostatecznie przegrała, ale została bohaterką. Tym bardziej, że zdobyła pierwszy medal dla polskiego pięściarstwa od 32 lat.
5 MEDALI BRĄZOWYCH
Wszystkie krążki przyznawane za stanięcie na najniższym miejscu podium trafiły do kobiet. Sięgnęli po nie: drużyna szpadzistek, wioślarska czwórka podwójna, Aleksandra Kałucka (wspinaczka sportowa), Natalia Kaczmarek (400 m) i Iga Świątek (tenis). Aleksandra Kałucka w półfinale przegrała z Aleksandrą Mirosław i pobiła swoją życiówkę, a chwilę później wygrała rywalizację o medal.
Natalia Kaczmarek, która w ostatnim czasie notuje świetne wyniki, w pełni zasłużyła na olimpijskie wyróżnienie. Pobiła rekord Polski ustanowiony przez Irenę Szewińską, a w Paryżu sięgnęła po pierwszy medal w tej konkurencji od czasów wybitnej lekkoatletki.
Wielu kibiców liczyło na złoto Igi Świątek. Młoda tenisistka jest bezkonkurencyjna i od ponad 2 lat (z małą przerwą) zajmuje pozycję liderki rankingu WTA. Niestety, w paryskim półfinale przegrała z Qinwen Zheng (która później triumfowała i zgarnęła złoto). Ostatecznie Iga stanęła na najniższym miejscu podium.
BRAK NIESPODZIANEK WŚRÓD POLSKICH SPORTOWCÓW
Igrzyska w Paryżu nie przyniosły praktycznie żadnych pozytywnych niespodzianek, a jedynie rozczarowania. Jedynym wyjątkiem była pięściarka Julia Szeremeta. Przed rozpoczęciem zmagań mało kto o niej mówił i wskazywał ją wśród faworytek, ale ona i jej trener wierzyli w medal. Za niespodziankę po części można też uznać medal Darii Pikulik. Pomimo tylu przeciwności zawodniczka była w stanie zdobyć srebrny krążek w kolarstwie torowym.
W poprzedniej edycji olimpijskich zmagań takich niespodzianek było znacznie więcej. W Tokio niespodziewanie po złoto sięgnął Dawid Tomala w chodzie na 50 km. Patryk Dobek zaś sięgnął po brązowy medal, chociaż decyzję o biegu na 800 m a nie 400 m podjął chwilę przed igrzyskami. Na najniższym stopniu w Rio stała Oktawia Nowacka. Pięcioboistka wcześniej sukcesy odnosiła tylko w drużynie lub sztafecie.
KTO ZAWIÓDŁ, KTO ZASKOCZYŁ
Jedną z zawodniczek, która jechała do Paryża jako mocna faworytka, jest Maria Andrejczyk. Niestety, dobrze poszły jej jedynie kwalifikacje, które wygrała. W finale były dopiero ósma.
Pia Skrzyszowska, która miała walczyć o podium, nie zakwalifikowała się nawet do finału. Justyna Święty-Ersetic nie awansowała nawet do półfinału biegu na 400 m. Sztafeta z jej udziałem również pobiegła poniżej oczekiwań. Nasze sztafety również nie spełniły założeń. W kwalifikacjach w tyczce mężczyzn odpadł Piotr Lisek.
W Paryżu skończyła się także polska dominacja w naszej koronnej dyscyplinie: rzut młotem mężczyzn i rzut młotem kobiet. Biało-czerwoni zdobywali medale od 2012 r. Tym razem nie udało się żadnemu reprezentantowi. Anita Włodarczyk przegrała rywalizację o najniższe miejsce na podium. Wojciech Nowicki był siódmy, a wielokrotny mistrz świata Paweł Fajdek – piąty. Ewidentnie nie był to dobry czas dla naszych zawodników, bo odległości, dzięki którym można było stanąć na podium, wcale nie były dalekie.
Medali zabrakło też w sprincie kajakowym. Reprezentanci Polski od igrzysk w Seulu (1988 r.) regularnie przywozili medale olimpijskie w tej dyscyplinie. Grupa prowadzona przez Tomasz Kryka z trzech ostatnich igrzysk przywiozła pięć krążków. Zabrakło tylko złotego medalu. Fani liczyli na historyczny sukces w Paryżu, ta ostatecznie reprezentacja wróciła do domu z pustymi rękami. Rozczarowały przede wszystkim kajakarki. W pierwszym z finałów czwórka znalazła się tuż za podium, a dwójka nie zakwalifikowała się nawet do finału A. Przed igrzyskami obie załogi wymieniano w gronie kandydatek do medalu. Tym bardziej, że Martyna Klatt i Helena Wiśniewska to ubiegłoroczne wicemistrzynie świata, a Karolina Naja i Anna Puławska zdobyły srebro igrzysk w Tokio. Cały czas prezentowały wysoką formę, a igrzyska były wypadkiem przy pracy.
NADZIEJE (?) NA LETNIE IGRZYSKA OLIMPIJSKIE W LOS ANGELES
Wyniki te mogą być rozczarowaniem biorąc pod uwagę fakt, że na przygotowanie polskiej kadry wydano blisko pół miliona złotych. Jak się później okazało – nie zawsze ze środków tych korzystali sportowcy, a część związki sportowe wydały niezgodnie z przeznaczeniem. Donald Tusk zapowiedział już rozliczenia w PKOI.
Szansę na rehabilitację i kolejne olimpijskie medale sportowcy dostaną dopiero za cztery lata. Kolejne igrzyska odbędą się w 2028 r. w Los Angeles.